Już znam imię swojego Boga

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 01/2013

publikacja 03.01.2013 00:00

O Jezusie łapiącym auto w przepaści, silnej wierze i Mamie z Częstochowy z Karolem Spansą rozmawia Agnieszka Napiórkowska.

 Karol Spansa całą ufność pokłada w Bogu, Który Jest Karol Spansa całą ufność pokłada w Bogu, Który Jest
Agnieszka Napiórkowska

Agnieszka Napiórkowska: Zanim przyjąłeś chrzest, byłeś gorliwym muzułmaninem. Wtedy Allach był dla Ciebie tak samo ważny, jak dziś Jezus?

Karol Spansa: – Zawsze Bóg był dla mnie najważniejszą osobą. Kiedy byłem muzułmaninem, mój Bóg nie miał imienia. Niektórzy mieli mi za złe, że nie nazywałem go Allachem. Na pytania o wiarę, zawsze odpowiadałem, że wierzę w Boga, Który Jest. Dziś wiem, że mój Bóg Jezus Chrystus już wtedy nade mną czuwał i mnie prowadził. Jako muzułmanin byłem praktykujący, mimo że moi rodzice nie byli gorliwi w wyznawaniu wiary.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.