O samochodach Pana Boga

Urszula Rogólska

|

Gość Bielsko-Żywiecki 48/2012

publikacja 29.11.2012 00:00

– Wielu z nas wierzy w Pana Boga, ale naszych spraw finansowych Mu nie powierzamy. Dlaczego?! – pytał Jon Bean podczas spotkania w Bielsku-Białej-Komorowicach.

 – Chętniej otwieramy dłoń, by coś przyjąć, ale kiedy mamy coś oddać, mocno zaciskamy palce. Uczmy się dawać... – mówił Jon Bean w Bielsku-Białej – Chętniej otwieramy dłoń, by coś przyjąć, ale kiedy mamy coś oddać, mocno zaciskamy palce. Uczmy się dawać... – mówił Jon Bean w Bielsku-Białej
Urszula Rogólska

Zaczęło się od pytań: na czym koncentrujesz swoją uwagę w życiu? Na Panu Bogu czy na pieniądzach? Czy pieniądze są czymś złym? Co znaczy być wolnym finansowo? Mieć dużo pieniędzy? Być wolnym od kredytu? Radzić sobie z tym, co mam?

Jon i Evelyn Bean z amerykańskiej katolickiej organizacji Compass Catholic przyjechali do bielskich Komorowic na zaproszenie tutejszej wspólnoty Mężczyzn św. Józefa, by na przykładzie własnego życia opowiedzieć, czym jest prawdziwa wolność finansowa i że można dobrze sobie radzić finansowo, a przy tym – równocześnie – rozwijać się duchowo jako uczeń Jezusa Chrystusa.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.