Misje to nie biuro podróży

Ks. Paweł Łazarski

|

Gość Katowicki 43/2012

publikacja 25.10.2012 00:00

Po co na misjach potrzebne są świnki morskie – opowiada ks. Pawłowi Łazarskiemu śląska świecka misjonarka Magdalena Tlatlik.

 Magdalena 5 listopada  wraca na misje do Peru Magdalena 5 listopada wraca na misje do Peru
ks. Paweł Łazarski

Ks. Paweł Łazarski: Gdy spotkaliśmy się 4 lata temu na rekolekcjach oazowych, planowałaś już wyjazd na misje?

Magdalena Tlatlik: – Studiowałam wtedy w Cieszynie etnologię, aby poznać Afrykę. O misjach myślałam od gimnazjum. Byłam w Salezjańskim Wolontariacie Misyjnym. Jednak w Cieszynie mój kierownik duchowy, franciszkanin, przez trzy lata powtarzał: „Skończ studia i ucz się języka”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.