Wiemy, jak naprawić państwo

O nieudolności obecnego układu władzy, rządzie fachowców tworzonym przez PiS i programie, który daje szanse na naprawę państwa, z Pawłem Szałamachą rozmawia Bogumił Łoziński.

Paweł Szałamacha jest posłem PiS. W rządzie Jarosława Kaczyńskiego był wiceministrem skarbu państwa. Współzałożyciel i były prezes Instytutu Sobieskiego, zajmującego się tworzeniem programów społeczno-gospodarczych dla życia publicznego w Polsce. Z wykształcenia prawnik. Jakub Szymczuk/GN

Bogumił Łoziński: Będzie Pan ministrem skarbu w rządzie fachowców tworzonym przez PiS?
Paweł Szałamacha: – Pomysł rządu fachowców nie jest na etapie formowania składu Rady Ministrów, więc pytanie jest przedwczesne.
A gdyby otrzymał Pan taką propozycję?
– To zależy od osoby premiera, programu i zaplecza parlamentarnego tego rządu.
Kto miałby stanąć na czele tego rządu?
– Ponieważ taka osoba powinna być do zaakceptowania także przez inne kluby parlamentarne, więc prawdopodobnie pochodziłaby ze środowisk naukowych lub eksperckich, nie ściśle politycznych. O konkretnych kandydaturach jeszcze nie czas mówić. Pojawiły się nazwiska prof. Zyty Gilowskiej czy prof. Michała Kleibera, a więc osób, których kompetencje są niekwestionowane i które mają szansę uzyskać szerokie poparcie w parlamencie. Myślę, że to będzie osoba o takich właściwościach.

Jaki jest sens zgłaszania przez PiS konstruktywnego wotum nieufności, skoro nie macie większości, aby obalić rząd?
– Chodzi o możliwość przedstawienia osoby nowego premiera, o skupienie opinii publicznej na słabościach obecnej ekipy i zaprezentowanie Polakom alternatywy, jaką jest program PiS. Zgłoszenie wotum nieufności wywoła w Sejmie debatę na ten temat, i o to nam chodzi.