MSZ - przechowalnia agentów służb PRL?

PAP

publikacja 01.08.2012 07:30

Byli tajni współpracownicy komunistycznych służb specjalnych nadal mogą pracować w resorcie spraw zagranicznych, twierdzi "Gazeta Polska Codziennie".

MSZ - przechowalnia agentów służb PRL? Wśród polskich dyplomatów wciąż mogą być agenci służb PRL - twierdzi GPC Henryk Przondziono/GN

Według tego dziennika do departamentów nieobjętych lustracją trafiły osoby, które w dokumentach służb specjalnych PRL figurują jako tajni współpracownicy lub funkcjonariusze komunistycznych służb Polski Ludowej. Obecnie pracują w MSZ "pod przykryciem" jako zwykli urzędnicy lub dyplomaci.

Takim funkcjonariuszem - pisze "GPC" - był np. Wojciech Piątkowski, były wicedyrektor departamentu polityki bezpieczeństwa MSZ, radca minister w Londynie i radca ambasady w Katarze, uznany ostatnio przez sąd prawomocnie za kłamcę lustracyjnego. Obecnie jest on zatrudniony w resorcie na etacie nieobjętym koniecznością lustracji.

Zdaniem "GPC" w Ministerstwie Spraw Zagranicznych pracuje co najmniej kilkudziesięciu byłych tajnych współpracowników służb specjalnych PRL.