Od nieograniczonej wolności do nieograniczonego despotyzmu

Krzysztof Łęcki

|

GN 26/2012

publikacja 04.07.2012 00:15

Inaraz cała trzoda ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora i zginęła w falach.Mt 8,32

Od nieograniczonej wolności do nieograniczonego despotyzmu Krzysztof Łęcki Roman Koszowskii /Foto Gość

Oto złe duchy proszą Jezusa, by, skoro je wyrzuca z ludzi, pozwolił im wejść w stado świń. A gdy tylko tak się stało: „trzoda ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora i utonęła”. Scena ta zanotowana została także w Ewangelii św. Łukasza. Dlaczego o tym wspominam? Bo w wersji św. Łukasza stała się mottem „Biesów” Fiodora Dostojewskiego. To wielka literatura, ale jednocześnie nie mniejsze oskarżenie rewolucjonistów („biesów”), wszystkich ruchów rewolucyjnych, które, obiecując raj na ziemi, doprowadziły do wymordowania milionów ludzi. Powiada jeden z bohaterów „Biesów”, Szygalew: „Wychodzę od nieograniczonej wolności, dochodzę zaś do nieograniczonego despotyzmu”. Taka jest logika rewolucji. Ludzkość przerabiała ją od czasów rewolucji francuskiej kilka razy. Repetycji nie potrzeba.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.