Czekasz na niebo?

ks. Tomasz Jaklewicz

|

17.05.2012 00:15 GN 20/2012

publikacja 17.05.2012 00:15

Powiedz mi, jakie są twoje nadzieje, a powiem ci, kim jesteś. Człowieka określają nie tylko jego korzenie, ale także jego przyszłość – to, czego spodziewa się po życiu, po innych, po Kościele, po Bogu… Czy spodziewamy się nieba?

Czekasz na niebo? Stockxchange/fotomontaż Studio GN

Tomasz Błażowski prowadzi w różnych firmach szkolenia psychologiczne dotyczące motywacji do działania. Fachowo przekonuje, że w życiu zawodowym ważny jest jasno określony cel. W ankiecie dla uczestników kursu stawia m.in. pytanie: co jest twoim celem w życiu. Padają przeróżne odpowiedzi, ale zawsze w każdej grupie znajduje się przynajmniej jedna osoba, która odpowiada: „moim celem jest niebo”.

Piękne! I daje do myślenia. Zastanawiam się, czy widzę swoje życie w takiej niebieskiej perspektywie. Czy potrafię powiedzieć sobie: „moim celem jest niebo”? Benedykt XVI: „Człowieka nie da się zrozumieć, pytając tylko, skąd pochodzi. Zrozumie się go dopiero wówczas, gdy się także zapyta, dokąd zmierza”. Wniebowstąpienie Jezusa pokazuje kierunek, ku któremu zmierzamy. Nie jest to wbrew pozorom opowieść o podróży w zaświaty. Jest to opowiadanie o wielkości człowieka.

Coś się kończy, coś się zaczyna

Malarskie wizje wniebowstąpienia nie bardzo przekonują. Pan Jezus unosi się w górę w kłębach dymu, a uczniowie jakby obserwowali start promu kosmicznego. Pewne podobieństwo z wahadłowcem jest, bo Pan obiecał, że wróci na ziemię. (Jezu, wybacz to prymitywne porównanie, to skutek karmienia się popkulturą). A już całkiem poważnie, kluczem do zrozumienia przesłania płynącego z wniebowstąpienia jest zakończenie Ewangelii św. Łukasza i początek Dziejów Apostolskich, tego samego autora. W obu miejscach mowa jest o wstąpieniu Zmartwychwstałego do nieba. Dlaczego św. Łukasz powtarza ten motyw? Czy chce tylko zgrabnie połączyć obie księgi?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.