Jeżeli słuchamy horoskopów...

Ireneusz Krosny

|

GN 14/2012

Ci, którzy idą za obcymi [bogami], pomnażają swoje boleści. (...) To właśnie Ty mój los zabezpieczasz. Ps 16,4.5

Jeżeli słuchamy horoskopów...

Wiara rodzi się z tego, co się słyszy. Jeżeli słuchamy horoskopów, gazet, telewizji, to one kształtują nasze spojrzenie na świat. Swego czasu usłyszałem taką historię z kolędy. Ksiądz wchodząc do mieszkania, zauważa gazetę otwartą na horoskopach. Pyta ojca rodziny: „Czyta Pan horoskopy?”. „Tak – pada odpowiedź – ale ja w to nie wierzę.” Ksiądz rozsądnie pyta dalej: „A Biblię Pan czyta?”. „Tak szczerze, to nie”. „Ale w nią Pan wierzy...?”. Nastąpiło wymowne milczenie.

To sytuacja, która obrazuje stan w bardzo wielu katolickich rodzinach. Jest czas na wszystko, ale nie na Pana Boga. Nie żeby się pomodlić, a już na pewno nie żeby poczytać Pismo Święte. Tymczasem Biblia mówi, że wiara rodzi się z tego, co się słyszy. Jeżeli słuchamy horoskopów, gazet, telewizji, to one kształtują nasze spojrzenie na świat. Może jeszcze nie wierzymy w horoskopy, ale już przestajemy wierzyć Bogu, Kościołowi, papieżowi. Zaczynamy wierzyć, że to politycy, dziennikarze i naukowcy znają prawdę. To, czym się karmisz, kształtuje cię. „Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych” – przemyśl to.

Czytanie na dziś

Dz 2,14.22-32; Ps 16; Mt 28,8-15

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.