Niesprawiedliwości systemu

Bogumił Łoziński

|

GN 09/2012

publikacja 01.02.2012 00:15

Podniesienie wieku przechodzenia na emeryturę nie wystarczy by uzdrowić system emerytalny, bo zawiera on wiele niesprawiedliwości – twierdzą eksperci, których zapytaliśmy o wady systemu.

Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność”

Obecny s Niesprawiedliwości systemu   Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Józef Wolny ystem emerytalny nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością. Nie stwarza wszystkim równych szans na pracę do 67. roku życia i wielkość zgromadzonego kapitału, a od tego jest zależna emerytura. Obecnie po 50. roku życia aż 25 proc. kobiet nie ma pracy, co oznacza, że nie mają one opłacanych składek. Zapewnienia rządu, że osoby po 60. roku życia będą miały zapewnioną pracę, to kłamstwo.

Niesprawiedliwy jest też system odprowadzania składek, które nie są płacone proporcjonalnie do dochodów. Dziś ponad trzy miliony Polaków nie płaci pełnej składki emerytalno-rentowej, lecz jedynie od 0 do 19,5 proc. dochodów, bo są na tzw. umowach śmieciowych, na przykład o dzieło czy na samozatrudnieniu, tymczasem pracownicy zatrudnieni na umowę o pracę odprowadzają na składki około połowy dochodów.

Niesprawiedliwością jest odbieranie możliwości pracy osobom w wieku emerytalnym. Ktoś, kto chce pracować dłużej, powinien mieć zapewnione do tego prawo.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.