Opublikowane ostatnio przez portal Wikileaks przecieki z amerykańskiej ambasady w Polsce z 2009 roku wskazują, że przedstawiciele administracji Baracka Obamy skarżyli się, iż nauczanie Kościoła w Polsce jest głównym źródłem homofobii w kraju zdominowanym przez katolików – donosi portal LifeSiteNews.
W jednej z depesz z amerykańskiej ambasady w Warszawie zakwalifikowanej jako SBU (drażliwe ale nie tajne) i datowanej na sierpień 2009 roku pracownik wskazuje na Kościół katolicki, jako główne źródło promowania „homofobii” w polskim społeczeństwie.
„Kościół katolicki odgrywa znaczącą rolę w formowaniu i propagowaniu antygejowskich postaw w polskim społeczeństwie, szczególnie na terenach wiejskich” – głosi przesłana depesza zatytułowana „Prawa gejów w Polsce: długa droga”.
W korespondencji wspomina się, że episkopat „potępił przemoc i dyskryminację wobec gejów i lesbijek”, jednak, jak zaznaczono, przesłanie to ignorują lokalni księża, którzy uczą, że seksualny pociąg do przedstawicieli tej samej płci jest „stanem dewiacji”.
Autorzy depeszy donoszą, że Kościół nazywa akty seksualne grzechem i wzywa homoseksualistów do abstynencji płciowej. Jednocześnie pracownicy ambasady wyrażają przekonanie, że stopniowo, wraz postępującym uzależnieniem legislacyjnym od prawodawstwa europejskiego, ruch gejowski będzie się umacniał. „Gdy związki socjalne i ekonomiczne z Zachodnią Europą będą się pogłębiać, oczekiwać można, że homofobia będzie także ustępować” – podkreślono.
W innej depeszy wspomina się, że mimo nacisku ze strony ONZ, w Polsce nadal obowiązują jedne z najbardziej restrykcyjnych praw aborcyjnych w Europie.