Zmarł przywódca dużej sekty

W Indiach zmarł Sathya Sai Baba. Czczony jako wcielenie boga Sziwy, był przywódcą synkretycznej sekty. Jego byli zwolennicy ostrzegali, że jest oszustem, iluzjonistą i pedofilem.

Doktryna Sai Baby nie była zbyt wyszukana. Sprowadzała się do wiary w Sai Babę jako zbawiciela i garści porad mądrościowych. W szerzeniu tego kultu posługiwano się m.in. fałszywymi informacjami, jakoby Matka Boża mówiła w Medjugorju, że Sai Baba jest Mesjaszem. Usiłowano werbować do sekty katolików, wmawiając im, że wiara w Sai Babę nie stoi w sprzeczności z religią chrześcijańską. Jednak Sai Baba najbardziej znany był z materializowania złotych jajek i innych drogich przedmiotów. Niektórzy twierdzili, że były to tylko tricki. Dodawali, że udało im się je zdemistyfikować. Inni ostrzegali, że Sai Baba jest okultystą, który zaprzedał się złu.

Dzięki swym sztuczkom Sai Baba zebrał rzeszę zwolenników. Sekta twierdzi, że są ich dziesiątki milionów, inni szacują tę liczbę na 6 milionów. Faktem jest jednak, że niektórzy zwolennicy Sai Baby z nich należeli do finansowej i politycznej elity (np. Jego reputacji zaszkodziły jednak oskarżenia o molestowanie seksualne.

Sai Baba zmarł w wieku 84 lat.

« 1 »
TAGI:

jd