Nowy numer 13/2024 Archiwum

Osaczyć księdza

Szkoda, że dyskusja wokół tej książki skoncentrowała się na współpracownikach bezpieki, a nie na heroizmie ks. Popiełuszki.

Wydany pierwszy tom dokumentów pt. „Aparat represji wobec księdza Jerzego Popiełuszki 1882–1884”, pod redakcją Jolanty Mysiakowskiej z pionu archiwalnego IPN, jest wydarzeniem nie dlatego, że odsłania nieznane fragmenty biografii sługi Bożego. O tym, że był rozpracowywany, szykanowany i prowokowany, że w kręgu jego najbliższych znajdowali się tajni współpracownicy, wiedziano, choć, rzecz jasna, bez konkretów i szczegółowych dowodów. Książka pokazuje, jak wyglądał polityczny plan, którego celem było osaczyć i zniszczyć niezłomnego księdza.

Samotny pojedynek
W publikacji zgromadzono dokumenty wytworzone przez różne instytucje. A więc notatki operacyjne funkcjonariuszy SB, protokoły przesłuchań świadków, notatki sporządzone przez Prokuraturę Wojewódzką w Warszawie oraz korespondencję między episkopatem a Urzędem ds. Wyznań. Całe opracowanie składa się z obszernego wstępu prof. Jana Żaryna, szefa pionu edukacyjnego IPN, oraz 130 dokumentów. Lektura całości przekonuje, że za prześladowaniami, represjami przeciwko ks. Popiełuszce, stali nie tylko poszczególni oficerowie SB czy prokuratorzy. Bez decyzji politycznych, podejmowanych na najwyższym szczeblu przez kierownictwa partii i państwa, tak skoordynowana akcja nie byłaby możliwa.

Nie sposób także postawić pytania, dlaczego właśnie przeciwko wikaremu z Żoliborza zaangażowano tak potężne środki. Księży głoszących podobne poglądy było wówczas w Polsce sporo. Niektórzy w swych ocenach politycznych byli znacznie bardziej radykalni, potrafili także skupić wokół siebie licznych zwolenników. Być może, paradoksalnie, wrogowie ks. Jerzego trafnie odczytali świadectwo jego życia i uznali, że ten ewangeliczny, a nie polityczny, program – życia w prawdzie, odnowy wewnętrznej, obrony życia nienarodzonego, odrzucenia przemocy i manipulacji – jest dla totalitarnego systemu bardziej groźny aniżeli strajki, demonstracje, zaciśnięte pięści i krzyki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Grajewski

Dziennikarz „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Świat”

Doktor nauk politycznych, historyk. W redakcji „Gościa” pracuje od czerwca 1981. W latach 80. był działaczem podziemnych struktur „Solidarności” na Podbeskidziu. Jest autorem wielu publikacji książkowych, w tym: „Agca nie był sam”, „Trudne pojednanie. Stosunki czesko-niemieckie 1989–1999”, „Kompleks Judasza. Kościół zraniony. Chrześcijanie w Europie Środkowo-Wschodniej między oporem a kolaboracją”, „Wygnanie”. Odznaczony Krzyżem Pro Ecclesia et Pontifice, Krzyżem Wolności i Solidarności, Odznaką Honorową Bene Merito. Jego obszar specjalizacji to najnowsza historia Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, historia Kościoła, Stolica Apostolska i jej aktywność w świecie współczesnym.

Kontakt:
andrzej.grajewski@gosc.pl
Więcej artykułów Andrzeja Grajewskiego