Tego nie zrobi szkoła

Wiele pisano i mówiono o lekcji religii w szkołach, wliczaniu oceny do średniej czy o zdawaniu jej na maturze. Na jeden taki artykuł natrafiłem w „Dzienniku” (20 grudnia ub. roku).

Bartłomiej Kempny, Rybnik

|

11.03.2008 11:11 GN 10/2008

dodane 11.03.2008 11:11

Przeraziły mnie pierwsze zdania artykułu. Wypowiada się mama dwójki uczniów jednej z warszawskich podstawówek. Oczywiście jest osobą wierzącą, jednak przepisała dzieci z lekcji religii na etykę. Dlaczego? Ponieważ: „Na lekcji religii ciągle musiały uczyć się coraz to nowych modlitw i odmawiać pacierz. Kilkuletnim dzieciom nikt nie tłumaczy choćby tego, jakie znaczenie ma modlitwa”.

Po kolei. Dzieci muszą się uczyć coraz to nowych modlitw. Uważam, że to dobrze, w końcu na „Ojcze nasz” nie może się zakończyć. Uogólniając, każde dziecko wie przecież, że modlitwa to rozmowa z Bogiem. Więc chyba dobrze znać ich wiele.

Następnie mamie nie podoba się, że dzieci odmawiają pacierz. Co tu jest nie tak? Na zakończenie daje swoje świadectwo rodzica, który uważa, że szkoła wyedukuje, wychowa dziecko. Przecież to rodzic (w dodatku wierzący) ma obowiązek rozmawiać o wierze, tłumaczyć znaczenie modlitw. Tego nie zrobi za niego szkoła ani najlepszy nauczyciel w ciągu 45 min. lekcji.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..