W tym roku mija 25 lat od powodzi tysiąclecia. Tragedia, jakiej doświadczył wówczas Wrocław, stała się kanwą serialu „Wielka woda” (Netflix), powszechnie chwalonego, sporadycznie krytykowanego.
Pochwała należy się niewątpliwie za sam wybór tematu. Kataklizmy, zwłaszcza te prawdziwe, zawsze znajdują odbicie w kulturze masowej, a serial jest dziś formą najpopularniejszą. Powódź z 1997 roku dotąd nie doczekała się fabularnej opowieści, a przecież było to doświadczenie tragiczne i traumatyczne. Mało tego, z badań socjologów wynika, że także formacyjne. Okazuje się, że tamte wydarzenia zbudowały tożsamość mieszkańców regionu i zweryfikowały ich relacje. Wspólna walka z żywiołem obudziła w ludziach faktyczne poczucie wspólnoty.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.