Furtka wolności

Warszawa. Na terenie Ambasady RFN odsłonięto pomnik Przez Warszawę ku Wolności, upamiętniający uchodźców z NRD i dedykowany "Polakom, którzy im pomagali, sąsiadom, odważnym polskim politykom oraz nieustraszonym przedstawicielom Kościoła", jak powiedział na uroczystości ambasador RFN Ruediger von Fritsch.

Fakty i opinie - ag

|

13.10.2010 11:47 GN 41/2010

dodane 13.10.2010 11:47

Autorami pomnika są Wojciech Zasadni i Michał Kałużny. Pomnik przedstawia bramę prowadzącą na teren dawnej Ambasady RFN na Saskiej Kępie, która dla wielu obywateli NRD stała się furtką do wolności. Przed i za bramą zapala się na zmianę stylizowana postać w kolorze czerwonym i zielonym. Przejście z koloru czerwonego do zielonego symbolizuje drogę z komunistycznego kraju do wolności.

Pomnik upamiętnia wydarzenia z jesieni 1989 r., kiedy wielu obywateli NRD uciekało przez nasz kraj na Zachód. Pomimo że obowiązywała umowa, która zobowiązywała polskie władze do odsyłania ich do NRD, rząd Tadeusza Mazowieckiego złamał te ustalenia i pomagał uciekinierom. W ciągu kilku tygodni do Warszawy dotarło ok. 6 tys. obywateli NRD.

Koczowali na terenie Ambasady RFN na Saskiej Kępie, gdzie prosili o azyl. Uchodźcom pomagali liczni Polacy, m.in. warszawscy taksówkarze. Sąsiedzi z okolicznych domów przynosili żywność i odzież, niekiedy oferowali nocleg, bo często uciekały rodziny z małymi dziećmi. Uciekinierów po pewnym czasie rozlokowano w kilkudziesięciu ośrodkach, m.in. kościelnych. Specjalnymi pociągami pojechali później do RFN.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Fakty i opinie - ag