Przepraszam, jak dojechać na Bugaj? – Na Bugaj to proszę jechać koło płaczących niewiast i drugiego upadku. Jesteśmy w miejscu, gdzie Judasz ostro oberwał parasolką, a biskup Wojtyła pił słoną kawę. A wszystko przez kleryków…
Proszę jechać koło płaczących niewiast… W Kalwarii Zebrzydowskiej nikogo nie dziwią takie odpowiedzi. Tu możesz pospacerować po Jerozolimie, nie wyjeżdżając z kraju. Nawet kręta Skawinka na chwilę staje się Cedronem, a dopiero poza miastem na powrót Skawinką. Nad klasztorem bernardynów tonie w śniegu góra Żarek. Przepraszam… Góra Ukrzyżowania. – Pierwotnie Kalwaria była pomyślana jako teatr plenerowy dla misterium pasyjnego, a nie jako sanktuarium maryjne– wyjaśnia bernardyn o. Cyprian Moryc. – W ówczesnej Europie bardzo modne było czytanie dzienników z podróży do Ziemi Świętej.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
(obraz) |
Dziennikarz działu „Kościół”
Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.
Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza