Co było w szafie Lesiaka?

Warszawa. W pierwszej połowie lat 90. Urząd Ochrony Państwa posługiwał się swymi agentami wobec polityków opozycji w celu ich skłócenia oraz dezinformowania – wynika z odtajnionych przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego akt z szafy płk. SB i UOP Jana Lesiaka (na zdjęciu).

Na początku lat 90. Lesiak kierował pracami zespołu operacyjno-inspekcyjnego gabinetu szefa UOP gen. Gromosława Czempińskiego. Zespół korzystał z usług agentów, zbierał informacje od byłych esbeków, inspirował powstawanie w gazetach nieprzychylnych tekstów o Porozumieniu Centrum. W 1993 r. opracował 21 punktów, według których rozpracowywano prawicową opozycję. Przedmiotem działań operacyjnych ze strony zespołu płk. Lesiaka były także środowiska postkomunistycznej lewicy.

Komentując odtajnione dokumenty, premier Jarosław Kaczyński wyraził nadzieję, że wszystkie akta z „szafy Lesiaka” będą jawne, bo obrazują niepraworządne działania służb z pierwszej połowy lat 90. Kaczyński uznał, że odpowiedzialność ponosi rząd Hanny Suchockiej. Sprawa ciągnie się od wielu lat, zatruwając skutecznie atmosferę naszego życia politycznego. Z pewnością była ona wielkim skandalem politycznym.

Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa, które powinny być trzymane jak najdalej od bieżącej polityki, stały się ważnym rozgrywającym na scenie politycznej. Miały kompromitować całą formację prawicową, która domagała się radykalnych przemian w państwie oraz rozliczenia z dziedzictwem PRL. Skandaliczna była także opieszałość prokuratury, która w końcu umorzyła główne wątki tej sprawy.

Na szczęście prowokacja nie zakończyła się powodzeniem. Płk Lesiak w końcu zasiadł na ławie oskarżonych, a prawica skonsolidowała się w nowych organizacjach i przejęła władzę. Otwarte pozostają pytania o zakres odpowiedzialności tych, którzy wówczas rządzili. Odpowiedź „nie wiedziałem” nie powinna nikogo zadowalać. Z tej sprawy musi być także wyciągnięta lekcja, jak w przyszłości zabezpieczyć państwo przed próbami ingerencji służb specjalnych w życie publiczne.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

W Polsce