Jednym głosem

Dokładnie ten sam dodatek został dołączony do biuletynu KAI oraz do pięciu innych tygodników katolickich, tj. do „Idziemy”, „Niedzieli”, „Przewodnika Katolickiego”, „Tygodnika Powszechnego” oraz „Źródła”. Łączny nakład dodatku wyniósł nieco ponad pół miliona egzemplarzy. Udała się rzecz niezwykła. Tygodniki, które na co dzień konkurują ze sobą, ale też różnią się w ocenie wielu zjawisk, połączyły siły i jednym głosem przedstawiły naukę Kościoła o metodzie in vitro.

Jest nadzieja, że dzięki tej współpracy głos katolików będzie lepiej słyszany i zostanie uwzględniony przy stanowieniu prawa. Z szumnych zapowiedzi szybkiego wprowadzenia prawa bioetycznego nic na razie nie wyszło. Sejm zdążył tylko odrzucić w pierwszym czytaniu projekt Komitetu „Contra in vitro”, a inne propozycje nawet nie weszły pod obrady parlamentu.

Czy wspólna akcja katolickich tygodników jest formą nacisku na posłów i senatorów, by szybko uchwalili prawo bioetyczne zgodne z nauką Kościoła? Nie jest to nacisk. Raczej perswazja, albo jeszcze łagodniej – prośba. Prośba o odwagę i dalekowzroczność. Prawo sprzeczne z naturą, a takim będzie ewentualna zgoda na stosowanie metody in vitro, prędzej czy później obróci się przeciwko człowiekowi.