Zapraszam do lektury nowego numeru

Dlaczego zawsze znajdzie się ktoś, kto myśli, że lepiej ode mnie wie, czego potrzebuję? W czasach komunizmu było oczywiste, że wszechwiedzący towarzysze zabierają prawie w całości pensje wszystkich obywateli, a potem uzyskane w ten sposób pieniądze „sprawiedliwie” dzielą.

Leszek Śliwa, sekretarz redakcji

|

29.06.2005 21:23 GN 27/2005

dodane 29.06.2005 21:23

Ale dlaczego pozostałości takiego myślenia wciąż pokutują, o czym świadczą pojawiające się dość regularnie koncepcje dodatkowego obciążenia nas podatkami? Wysokie podatki są najbardziej dotkliwe dla rodzin. Rodzice, którzy chcą zapewnić swojemu potomstwu lepszy start życiowy, są „bici po łapach” przez państwo. O tym, że tak jest, przekonuje Sebastian Musioł w swoim artykule, który publikujemy na stronach 24–25.

Kiedy więc podczas kampanii przedwyborczej jakiś kandydat do rządzenia państwem będzie nas przekonywał, że zamierza prowadzić politykę prorodzinną, zapytajmy go, co zamierza zrobić z podatkami. Bo prawdziwa polityka prorodzinna nie polega na ich podwyższaniu, nawet jeśli część podatków wraca później do nas w postaci zasiłków i dotacji.

Strzeżmy się więc populistów, którzy obiecują sypanie groszem na prawo i lewo. Pamiętajmy, że ten grosz zamierzają wyciągnąć z naszej kieszeni, nawet jeśli jest dość pustawa. I nie dajmy sobie wmówić, że wiedzą lepiej od nas, czego potrzebują nasze dzieci. Czasy wszechwiedzących towarzyszy już minęły. Miejmy nadzieję…

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Leszek Śliwa, sekretarz redakcji