Trydent a kryzys Kościoła

Nie można być wiernym Tradycji, gdy zrywa się więź kościelną z papieżem.

Był 11 września 1976 roku. W rezydencji w Castel Gandolfo trwało spotkanie Pawła VI z arcybiskupem Marcelem Lefebvrem, dawnym metropolitą Dakaru, a w tamtej chwili przełożonym Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X. Atmosfera była napięta. Na biskupie ciążyła kara suspensy za uporczywe trwanie w nieposłuszeństwie, do której się nie zastosował. Francuski hierarcha nie przyjął posoborowej reformy liturgii, pozostając przy tzw. rycie trydenckim i samowolnie kształcąc w tym duchu nowych księży w seminarium w szwajcarskim Ecône. Mimo że jego podpis widniał pod soborową konstytucją o liturgii i deklaracją o wolności religijnej, wraz z bractwem trwał przy starym rycie. Odrzucał też niektóre postanowienia soboru w odniesieniu m.in. do ekumenizmu czy dialogu z innymi religiami, opowiadając w mediach, że to „nowinki niszczące Kościół”. Wypowiedział także i napisał wiele słów pełnych gniewu i buntu przeciw papieżowi.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Franciszek Kucharczak