Czas Polaka wkurzonego

Kulturę solidarności zastąpiła kultura gniewu. Tylko co można na niej zbudować?

Trwa poszukiwanie nowej tożsamości dla Polki i Polaka. Trwa właściwie od 30 lat, gdy elity odrodzonej Rzeczpospolitej uznały, że powinniśmy wymyślić siebie na nowo. Kod kulturowy, który umożliwił nam reaktywację po zaborach, stworzenie państwa podziemnego podczas okupacji i ruchu Solidarności w strefie sowieckiej, uznany został za „przeterminowany”, postrzegany jako obciążenie, a nie szansa. Głównie ze względu na zakorzenienie w tradycji i wierze. Podczas rządów Platformy Obywatelskiej i prezydentury Bronisława Komorowskiego promowano model „fajnego Polaka”, z czekoladowym orłem w tle, dziś nastał czas Polaka wkurzonego (to oczywiście eufemizm). Kulturę solidarności zastąpiła kultura gniewu. Widać ją nie tylko na ulicach i w mediach społecznościowych, ale także w książkach, teatrze, grach komputerowych. W języku, który jest tworzywem kultury, i w estetyce. Czerwono-czarna identyfikacja młodych wprawiła w euforię media, które od lat czekają na zmianę cywilizacyjną w Polsce. Choć entuzjazm z jesieni wiosną jakby trochę przygasł.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Piotr Legutko