Prezydent nie schodzi ze sceny

„Do zobaczenia za cztery lata” – powiedział Donald Trump na jednym z grudniowych spotkań z działaczami republikanów. Odchodzący prezydent nie wybiera się na polityczną emeryturę.

Maciej Legutko

|

17.12.2020 00:00 GN 51/2020

dodane 17.12.2020 00:00

Fundowanie bibliotek oraz muzeów, wydawanie biografii, wygłaszanie motywacyjnych przemówień – tak dotychczas wyglądała typowa publiczna aktywność ustępujących prezydentów USA. Donaldowi Trumpowi marzy się natomiast powtórzenie losu Grovera Clevelanda, który w 1893 r., jako jedyny w historii Stanów Zjednoczonych, zdołał powrócić po przerwie na stanowisko prezydenta. Choć Trump konsekwentnie uważa, że skradziono mu zwycięstwo, to jednak na początku grudnia dał swojej administracji zielone światło do przekazywania władzy Joe Bidenowi. Prezydent nie zamierza zniknąć z polityki, złożył już pierwsze nieformalne deklaracje startu w głosowaniu w 2024 roku. Media za oceanem spodziewają się, że oficjalnie ogłosi to w styczniu, przed wyborami uzupełniającymi do Senatu w stanie Georgia lub przy okazji inauguracji kadencji Bidena. Co więcej, oprócz ambitnych planów politycznych, mówi się też o jednoczesnym powrocie Trumpa do świata biznesu, a nawet o chęci założenia własnego imperium medialnego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Maciej Legutko