Ciało obce

To nie Polska i Węgry zablokowały unijny budżet. To Polskę i Węgry próbowano zmusić do przyjęcia reguł, na które w Unii się nie umawialiśmy.

Nie jest dobrze używać zbyt mocnych słów do opisu sytuacji, które są mocno złożone i wymagają pewnego niuansowania. Ale są okoliczności, w których trzeba dokonać wyboru: albo nazwać rzecz po imieniu, albo nadal chować się za „wyważaniem racji”, które akurat w danym momencie nie mają sensu. Taką sytuację, w moim odczuciu, stworzyło kilka krajów unijnych z Komisją i Parlamentem Europejskim, forsując bezprawnie – pozatraktatowo – bezpośrednie połączenie wypłaty środków z funduszy unijnych z tzw. mechanizmem oceny praworządności. Poszła za tym zdecydowana większość członków UE, zapewne obawiając się utraty środków potrzebnych do odbudowy dotkniętych pandemią gospodarek. Postawiły się tylko Węgry i Polska, choć trudno uwierzyć, by tylko w tych krajach rozumiano zagrożenie, jakie wiąże się z wepchniętym na siłę, tylnymi drzwiami, mechanizmem o dużym potencjale ideologicznego i politycznego nacisku. Znalazł się wprawdzie jeszcze jeden sprawiedliwy, premier Słowenii, który chociaż nie zgłosił weta dla budżetu, wyraził przekonanie, że przyjęcie mechanizmu będzie oznaczało… koniec Unii Europejskiej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina