Nieskasowane

– Opatrzność ma swoje scenariusze z dobrym zakończeniem – mówi s. Dominika Sokołowska, od 45 lat dominikanka klauzurowa, i dodaje: – W historii sanktuarium św. Anny posłużyła się nawet carem Mikołajem II.

Barbara Gruszka-Zych

|

GN 34/2019

dodane 22.08.2019 00:00
0

Przeszło 150 lat temu rosyjscy zaborcy, chcąc ukarać Polaków za powstanie styczniowe, wyrzucili ze Świętej Anny ojców bernardynów, którzy zbudowali kościół oraz klasztor i przez 250 lat służyli pielgrzymom – opowiada s. Dominika. – 5 lat stacjonowało tu wojsko. 30 sierpnia 1869 r. do zrujnowanych zabudowań sprowadzono 18 sióstr dominikanek, które – też w ramach represji – usunięto z macierzystego klasztoru w Piotrkowie Trybunalskim. Skazano je na „wymarcie”, zabraniając przyjmowania kandydatek do zakonu. Wygnane przyjechały z tym, co miały pod ręką. Pomogła im wtedy przejęta stratą piotrkowska społeczność. Zmartwienie mieszkańców dotyczące tego, jak siostry poradzą sobie w nowym miejscu, stało się inspiracją do organizacji pielgrzymki do Częstochowy. Mieszkańcy załatwili przejście przez granicę, a będąc w drodze, zajechali do klasztoru z wozami pełnymi płodów rolnych. Stąd wzięła początek pielgrzymka piotrkowska, która chodzi tą trasą równe 150 lat. W Świętej Annie mają też przystanek inne pielgrzymki zdążające co roku na Jasną Górę. A wspólnota zakonna, wbrew planom zaborcy, nie umarła i dziś liczy 26 mniszek. – Najmłodsza z nas przygotowuje się do pierwszych ślubów, trochę od niej starsza – do ślubów wieczystych – mówi s. Dominika.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..