Postawiła się systemowi i wygrała!

Polska lekarka wyrzucona w Norwegii z pracy za odmowę zakładania wkładek wczesnoporonnych wygrała proces przed Sądem Najwyższym w Oslo.

Obserwowałem ten proces z bliska. Byłem na rozprawach w Sądzie Najwyższym w Oslo. Byłem też w sądzie pierwszej instancji w maleńkim Notodden w Telemarku na południu kraju. Były momenty śmieszne, były zaskakujące. Był także moment, który mógłby być śmieszny, gdyby nie był straszny. Zabawnie zrobiło się, gdy w sądzie I instancji padło pytanie, ile pacjentek z tej okolicy domagało się założenia im tzw. spiralek. Poważni zazwyczaj Skandynawowie wybuchnęli śmiechem. Bo powszechnie wiadomo, że to gmina wiejska, zamieszkana głównie przez ludzi starszych. Zaskakujące było, gdy w Sądzie Najwyższym Norwegii, jednego z najbardziej zlaicyzowanych krajów świata, sędzia użył w pytaniu pojęcia teologicznego – chciał się dowiedzieć, czy prawo nakazuje zmuszanie lekarki do popełnienia grzechu ciężkiego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jarosław Dudała