Brakująca część biografii

Pełniący obowiązki I prezesa Sądu Najwyższego sędzia Józef Iwulski rozmija się z prawdą, odpowiadając na pytania o swoją przeszłość. W stanie wojennym orzekał w kilku sprawach i skazywał działaczy Solidarności na kary więzienia. Raz miał odmienne zdanie aniżeli pozostali sędziowie.

Andrzej Grajewski

|

19.07.2018 00:00 GN 29/2018

dodane 19.07.2018 00:00
0

Od 3 lipca pracami Sądu Najwyższego kieruje sędzia Józef Iwulski. Na to stanowisko wyznaczyła go prof. Małgorzata Gersdorf oraz – kierując się innymi przepisami – prezydent Andrzej Duda. Po nominacji sędzia musiał się zmierzyć z pytaniami nie tylko o swój obecny status, ale także aktywność w stanie wojennym, kiedy to orzekał w Sądzie Warszawskiego Okręgu Wojskowego. Przekonywał, że orzekał tylko w jednej sprawie i złożył wówczas zdanie odrębne, domagając się uniewinnienia oskarżonych. W innych przypadkach nie wykluczał, że mógł orzekać jedynie w postanowieniach incydentalnych, tzn. niewiążących się z rozstrzygnięciem o kwestii odpowiedzialności karnej, np. dotyczących wyłączenia sędziego, przekazania sprawy do innego sądu, zawieszenia postępowania. Ponieważ pamięć najwyraźniej go zawodzi, warto przypomnieć kilka faktów z tego okresu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..