Jest trochę jak Masza – wszędzie go pełno i uśmiecha się od ucha do ucha. Oprócz pani Uli nikt go nie chce.
Właśnie skończył trzy latka. Był tort, świeczki i życzenia dobrej przyszłości. Hubert mieszka razem z panią Ulą w niewielkim mieszkanku, użyczonym przez siostry od Aniołów. Pani Ula tuli swojego Huberta jak bajkowy Niedźwiedź Maszę. I marzy o jednym: by jej podopieczny w końcu miał prawdziwy dom. Z mamą i tatą, i kochającym rodzeństwem.
Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.