Nowy numer 13/2024 Archiwum

Rozumna czujność

1. Szukając dosłowności. Tłumaczenie Ewangelii według św. Mateusza, jakie słyszymy w czasie liturgii, jest poprawne, ale też – czego domaga się dostojność liturgii – jakoś eleganckie, przez co niekiedy ugrzecznione. Pierwszych pięć panien to te „nierozsądne”, a kolejnych pięć było „roztropnych”. Każde z tych znaczeń znajdziemy w słowniku greckim, ale gdzieś dalej, gdy najpierw uzmysłowimy sobie znaczenia podstawowe. {BODY:BBC}Moros{/BODY:BBC} – „nierozsądny”, znaczy najpierw: „tępy”, „głupi” i „niedorzeczny”. Natomiast {BODY:BBC}fronimos{/BODY:BBC} – „rozsądny”, znaczy u fundamentu: „będący przy zdrowych zmysłach”, „wykazujący przytomność umysłu”. Widać więc, że użyte przez ewangelistę przymiotniki odnoszą się do postawy, która swą podstawę znajduje w rozumie, w używaniu go lub pominięciu, ewentualnie braku.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy