Nowy numer 13/2024 Archiwum

Prezydent: Szkoda, że TK nie stwierdził nadrzędności polskiej konstytucji nad prawem UE

Można ubolewać, że polski Trybunał Konstytucji nie zdobył się do tej pory na orzeczenie, które w sposób jednoznaczny i stanowczy stwierdziłoby nadrzędność polskiej ustawy zasadniczej nad prawem UE - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda.

W rozmowie z Telewizją Trwam i Radiem Maryja Andrzej Duda odniósł się do swojej inicjatywy referendum w sprawie zmian w konstytucji, wskazując, że w obecnej ustawie zasadniczej jest "wiele niedoskonałości", wynikających chociażby "z upływu czasu".

"Konstytucja ma już w tej chwili ponad 20 lat, a my jesteśmy prawie 30 lat od 1989 r., od przemian ustrojowych. W międzyczasie staliśmy się członkiem UE, staliśmy się członkiem NATO - z tym wiążą się określone uwarunkowania, choćby jeżeli chodzi o kwestię suwerenności Rzeczypospolitej, jeżeli chodzi o wpływ choćby prawa europejskiego na nasz system prawny i ustrojowy. Pytanie, czy nasza konstytucja dzisiaj ma postanowienia adekwatne do tych zmian, które nastąpiły? Ja bym powiedział, że nie, że to wymaga co najmniej, najdelikatniej rzecz ujmując, udoskonalenia" - mówił prezydent.

Pytany o wątpliwości dotyczące nadrzędności prawa polskiego nad prawem unijnym, zaznaczył, że w jego przekonaniu "absolutnie" ma ona miejsce. Jak powiedział prezydent, "można ubolewać, że polski TK do tej pory nigdy nie zdobył się na takie orzeczenie", które stwierdziłoby to "w sposób absolutnie jednoznaczny i stanowczy".

Wskazał w tym kontekście, że takie "absolutnie stanowcze" orzeczenie w sprawie nadrzędności konstytucji nad prawem UE wydał chociażby niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe, który "jasno i wyraźnie powiedział, że niemiecka konstytucja stoi ponad prawem europejskim i że mogą być przyjmowane rozwiązania oczywiście, jeżeli zaakceptuje je parlament".

- Chciałbym, żeby prace nad poprawkami PiS do projektów ustaw o KRS i SN zakończyły się jak najszybciej - powiedział prezydent Andrzej Duda. Jego zdaniem, Prawo i Sprawiedliwość "ostatnio nie bardzo się kwapiło do tych prac".

"Ja w tej chwili wytężam wszystkie siły. Skierowałem pana ministra Pawła Muchę, bardzo profesjonalnego prawnika, świetnie przygotowanego, znającego doskonale funkcjonowanie sądów, do tego, aby ostatecznie te rozwiązania, które będą wniesione jako poprawki przez PiS, zostały wypracowane. Chciałbym, żeby te prace jak najszybciej się zakończyły" - powiedział prezydent we wtorek w wywiadzie dla TV Trwam i Radia Maryja.

"Mam niestety ten problem, że Prawo i Sprawiedliwość ostatnio nie bardzo się kwapiło do tych prac" - mówił Duda. Zwrócił uwagę, że jego projekty ustaw o KRS i SN od półtora miesiąca leżą w Sejmie i nie są procedowane.

"Chciałbym, żeby ten projekt wreszcie znalazł się pod obradami, żeby wreszcie go uchwalono i żebym ja jako prezydent mógł go podpisać i wprowadzić w życie tę reformę wymiaru sprawiedliwości. Ja bym bardzo chciał, żeby to nastąpiło, bardzo mi na tym zależy, ale chciałbym, by to była dobra reforma" - podkreślił prezydent.

Jestem przekonany, że jeżeli tylko PiS będzie chciało, żeby reforma była, to ona będzie; o tym mogę zapewnić - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że ta reforma będzie przede wszystkim "bardzo dobra dla Polski".

"Tutaj trzeba odrobinę spokoju. W dzisiejszej Krajowej Radzie Sądownictwa na czterech posłów zasiada dwóch posłów opozycji. Dlatego, bo ich wybrano, i PiS zgodziło się na ten wybór, żeby dwóch posłów opozycji zasiadało. Przez całe lata w Sejmie zgodnie wybierano (...) zawsze wybierano w sposób zgodny. Dlatego ja mówię: dlaczego robicie tak, że idziecie w całkowicie monopartyjny wybór, nie powinno tak być" - powiedział prezydent.

Jak dodał "w KRS powinni być ludzie wskazani przez różne ugrupowania - po to, żeby była tam multipartyjność i nie było wrażenia, że jeżeli dokonuje się wyboru sędziów do KRS w Sejmie, to jest to wybór jednopartyjny". "Ludzie powinni mieć poczucie, że jest to wybór szeroki i o to mi chodziło" - zaznaczył prezydent.

"Oczywiście jestem przekonany, że PiS powinno mieć dziś możliwość wybrania większości sędziów do KRS, bo ma większość w Sejmie i to jest całkowicie naturalne. Ale nie wszystkich. Chciałbym, żeby mogły tych kandydatów wskazać także inne ugrupowania" - dodał.

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama