Nowy numer 15/2024 Archiwum

Ostra walka z naciąganiem na suplementy

Drakońskie kary za przekręty, nowe zasady znakowania opakowań i ograniczenie inwencji reklamowej. To kluczowe postanowienia szykowanych właśnie przepisów - pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

Najważniejszy wydaje się przepis sankcyjny. Pozwoli on głównemu inspektorowi sanitarnemu wymierzyć karę nawet 20 mln zł podmiotowi, który prowadzi reklamę suplementu diety sprzeczną z prawem.

Jeśli więc - jak podkreśla gazeta - producent wymyśli nieistniejące schorzenie (np. zespół niepłonącego konara) - zapłaci. Jeżeli będzie przekonywał, że magnez leczy depresję, choć nie ma takiego działania - zapłaci. Zapłaci również, jeśli wskaże, że produkowany przez niego suplement jest lekiem.

Anna Mossakowska-Ziemniak, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów i Dystrybutorów Suplementów, nie czuje się jednak projektem zszokowana.

"Szczerze kibicujemy ustawodawcy we wprowadzaniu zmian, które pozwolą wyeliminować z rynku nierzetelne reklamy" - mówi.

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama

Najnowsze