Nowy Numer 16/2024 Archiwum

RPO po dobrej stronie

Choć Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar jest orędownikiem lewicowej rewolucji obyczajowej, jego postawa w sporze o „polskie obozy śmierci” z telewizją ZDF zasługuje na uznanie.

W większości spraw nie zgadzam się z opiniami rzecznika Bodnara. Szczególnie gdy dotyczą one kwestii etycznych, gdyż zajmuje on w nich stanowisko skrajnie lewicowe. Przypomnijmy chociaż, że popierał środowiska homoseksualne w sporze z drukarzem, który odmówił wykonania plakatów je promujących. Jeśli przyjrzeć się opiniom obecnego RPO, widać, że jest orędownikiem środowisk LGTB łącznie z nadaniem im prawa do zawierania małżeństw. W kwestiach politycznych rzecznik Bodnar jest jednym z najostrzejszych krytyków obecnego rządu, wpisując się w działania totalnej opozycji. Burzę wywołało też jego stwierdzenie sprzed dwóch miesięcy, że Polacy współuczestniczyli w realizowaniu holocaustu, za które zresztą przeprosił. Jednak w ostatnich dniach RPO pozytywnie mnie zaskoczył. Otóż oświadczył, że polski sąd orzekający ws. przeciwko telewizji ZDF za użycie sformułowania o „polskich obozach śmierci” jest niezawisły, a sędziowie niezależni. Takie stanowisko będzie ważnym argumentem strony polskiej w sporze z niemieckim sądem o wykonanie wyroku.

Chodzi o sprawę wytoczoną przez b. więźnia Auschwitz Karola Tenderę o naruszenie jego dóbr osobistych przez użycie przez ZDF sformułowania „polskie obozy śmierci”. W grudniu 2016 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie zobowiązał ZDF do publicznego przeproszenia K. Tandery. Sąd nakazał zamieszczenie przeprosin na głównej stronie portalu ZDF, na której pojawiło się wcześniej nieprawdziwe określenie i utrzymywanie przeprosin przez miesiąc. Stacja wprawdzie zamieściła wpis, ale w formie lakonicznego linku na dole strony, który odsyłał do tekstu znajdującego się w innym miejscu. Przedstawiciele K. Tenedry uznali, że taka forma nie wykonuje nakazu polskiego sądu. ZDF nie chce jednak przeprosić i złożyła apelację do niemieckiego Najwyższego Sądu Krajowego, który odwołanie przyjął.

Zdumiewające jest tłumaczenie ZDF, dlaczego nie chce wykonać wyroku polskiego sądu. Twierdzi, że wyrok jest pokłosiem rządów Prawa i Sprawiedliwości i narodowo-konserwatywnej polityki, zarzuca też Polsce, że jej sądy są zmanipulowane przez rząd. W spór włączył się A. Bodnar. Jego opinia jest jednoznaczna: „Rzecznik Praw Obywatelskich pragnie z całą stanowczością oświadczyć, że jest przekonany o niezawisłości polskiego sądu orzekającego w tej sprawie oraz o niezależności orzekających sędziów” - czytamy w specjalnym oświadczeniu. Adam Bodnar przypomniał też, że przystąpił do postępowania przed Sądem Apelacyjnym w Krakowie i poparł powództwo Tendery. Obala również argumentację ZDF, która jako przykład rzekomego uzależnienia sądów od rządu wskazała projekty ustaw o Sądzie Najwyższym, o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz o ustroju sądów powszechnych. RPO przypomniał, że dwie pierwsze po zawetowaniu przez prezydenta w ogóle nie weszły w życie, a trzecia dopiero osiem miesięcy po wydaniu prawomocnego wyroku przez Sąd Apelacyjny w Krakowie. Zaznacza przy tym, że sam ma do nich krytyczne nastawienie, ale nie mogły mieć jakiegokolwiek wpływu na sposób orzekania sądu w sprawie Karola Tendery przeciwko ZDF.

Należy pochwalić rzecznika Bodnara za stanowisko w tej sprawie i obiektywizm.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Bogumił Łoziński

Zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Polska”.
Pracował m.in. w Katolickiej Agencji Informacyjnej jako szef działu krajowego, oraz w „Dzienniku” jako dziennikarz i publicysta. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”. Hobby: piłka nożna, lekkoatletyka, żeglarstwo. Jego obszar specjalizacji to tematyka religijna, światopoglądowa i historyczna, a także społeczno-polityczna i ekologiczna.

Kontakt:
bogumil.lozinski@gosc.pl
Więcej artykułów Bogumiła Łozińskiego