Jeśli Bóg zło dopuszcza, to po to, żeby je móc odpuścić.
Przy okazji 100. rocznicy objawień fatimskich objawiło się też sporo Bóg-macherów. Z ich internetowej twórczości wynika, że gdyby byli na miejscu Maryi, to o ile w ogóle by się objawiali, na pewno zrobiliby to lepiej. Najbardziej rozgniewał ich zawarty w fatimskim przesłaniu wątek kary. Nie pasuje to do prywatnej teologii Bóg-macherów, zgodnie z którą Bóg jest nami zachwycony jak PO antypolskimi rezolucjami UE, i wszystkich musi zabrać do nieba.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.