Nowy numer 11/2024 Archiwum

Wesoły mistyk

W dzisiejszych czasach jeszcze bardziej niż ludzie odległych epok zwracamy uwagę na pełen pokory i dystansu do własnej osoby styl bycia tego patrona.

Święty Filip Nereusz był człowiekiem niezwykle radosnym, obdarzonym dużym poczuciem humoru. Opowieści o nim pełne są żartobliwych anegdot. Powtarzając te anegdoty, zapominamy jednak czasami, że święty był jednocześnie mistykiem i stygmatykiem. Jego łączność z Bogiem realizowała się m.in. w prywatnych objawieniach.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Leszek Śliwa

Zastępca sekretarza redakcji „Gościa Niedzielnego”

Prowadzi stałą rubrykę, w której analizuje malarstwo religijne. Ukończył historię oraz kulturoznawstwo (specjalizacja filmoznawcza) na Uniwersytecie Śląskim. Przez rok uczył historii w liceum. Przez 10 lat pracował w „Gazecie Wyborczej”, najpierw jako dziennikarz sportowy, a potem jako kierownik działu kultury w oddziale katowickim. W „Gościu Niedzielnym” pracuje od 2002 r. Autor książki poświęconej papieżowi Franciszkowi „Franciszek. Papież z końca świata” oraz książki „Jezus. Opowieść na płótnach wielkich mistrzów”, także współautor dwóch innych książek poświęconych malarstwu i kilku tomów „Piłkarskiej Encyklopedii Fuji”. Jego obszar specjalizacji to historia, historia sztuki, dawna broń, film, sport oraz wszystko, co jest związane z Hiszpanią.

Kontakt:
leszek.sliwa@gosc.pl
Więcej artykułów Leszka Śliwy