Film „Chata”, nakręcony na podstawie bestsellerowej książki pod tym samym tytułem, to chyba pierwszy w historii sfilmowany traktat o Trójcy Świętej. Czy ta filmowa „ikona” Boga jest udana? Mnie przekonuje. Nie wszystkich musi.
Z filmem „Chata” będzie prawdopodobnie jak z książką. Wielu zachwyci, wzruszy do łez, zaintryguje, a nawet przemieni, nawróci, ożywi wiarę. Będą jednak tacy, którym ten obraz wyda się zbyt ckliwy, naiwny, zbyt „protestancki”, zbyt newage’owski lub teologicznie wątpliwy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz