Nowy numer 13/2024 Archiwum

Trzeźwość w intencji pijanych

Do szpitala trafił noworodek, który miał ponad 1,7 promila alkoholu we krwi. Matka, która go urodziła, miała 0,3 promila. A organizatorzy IX Rzeszowskiego Marszu na rzecz Trzeźwości wzywają do rocznej abstynencji. Podejmiesz wyzwanie?

Wstrząsnęła mną informacja o tym, że do szpitala w Łęczycy trafił noworodek z taką ilością alkoholu we krwi, która u dorosłych może już wywołać poważne zaburzenia. A co musiało przeżywać to maleństwo? Malutkie, niewinne dzieciątko już na samym starcie swojego życia zaczęło tak fatalnie...

Nie chcę nikogo obwiniać. Matka dziecka sama nie wiedziała, kto wezwał do niej karetkę, kiedy nagle, w środku lasu, zaczęła rodzić dziecko. Albo szok to sprawił, albo jeszcze nie wywietrzone promile, bo, jak podało tvp.info, nawet nie pamiętała z kim piła.

A po chwili natrafiłam na informację w "Naszym Dzienniku", że organizatorzy IX Rzeszowskiego Marszu na rzecz Trzeźwości wzywają do rocznej abstynencji. Proponują, aby był to osobisty dar za 1050. rocznicę chrztu Polski, 60. rocznicę Ślubów Jasnogórskich i w podziękowaniu za wizytę Ojca Świętego w Polsce. Wydaje mi się, że oprócz tego słusznym by było także podjęcie wyzwania abstynencji w intencji dzieci, które w uzależnienie weszły poprzez swoich rodziców, w intencji niewinnych, skażonych grzechem dorosłych i za wszystkich uzależnionych. Nawet nie wiemy, w jakim piekle żyją ludzie uzależnieni.

To nie jest tak, że ktoś pije, bo lubi, a potem nagle traci nad tym kontrolę. Człowiek, który jest uzależniony, chce wypełnić pustkę w sercu, zasklepić ranę, którą ktoś lub coś mu zadało, ale ona, polewana procentami, wciąż się nie goi. Tak samo jest z każdym uzależnieniem. Ludzie uciekają od swoich problemów w uzależnienia, nie dlatego, że są tchórzami, tylko dlatego, że te problemy po prostu ich przerastają. Takiemu człowiekowi nic nie pomoże, że my mu powiemy: zmień się, przestań pić, weź się w garść. Ktoś, kto ma połamane nogi, nie wejdzie na Giewont. I tak właśnie czują się uzależnieni - jak połamani. Ale modlitwa jest cudem, który Bóg nam dał, abyśmy dzięki niej wypraszali Jego łaski. Tak samo post, lub jakiekolwiek inne wyrzeczenie w intencji omadlanej osoby.

Aby w miejsce zła, jakim jest pijaństwo, weszło dobro, warto podjąć abstynencję. Na miesiąc, dwa, pół roku. Kto odważny zdoła podjąć wyzwanie na cały rok? A na całe życie? Taki cel obrała Krucjata Wyzwolenia Człowieka, która propaguje całkowitą abstynencję. "KWC realizuje swój cel poprzez stworzenie 'kolumny ratunkowej' ludzi dobrej woli, którzy mają podjąć walkę o tę 'ziemię świętą', jaką jest każdy człowiek odkupiony przez Chrystusa" - czytamy na oficjalnej stronie Krucjaty. Tu nie chodzi tylko o to, aby ktoś przestał pić, ale by przywrócić człowiekowi jego utraconą godność dziecka Bożego. Bo każdy z nas ma tę godność, choćby sam sobą poniewierał i siebie nienawidził. Warto walczyć choćby dla tej jednej duszy. Dla tego jednego dziecka. Ja podejmuję roczne wyzwanie. Kto się przyłączy?

 

Więcej o Krucjacie Wyzwolenia Człowieka znajdziesz tu.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami ich autorów i nie odzwierciedlają poglądów redakcji

  • Gość
    31.08.2016 20:05
    Już taką roczną abstynencję mam za sobą (jako dodatkowe postanowienie przy adopcji dziecka poczętego) i szczerze polecam każdemu. Teraz zastanawiam się nad taką na całe życie.
    doceń 1
  • trzinaalli
    01.09.2016 12:57
    Miło znów zobaczyć tekst pani Kopytowskiej a obok niego jej zdjęcie z pięknymi włosami...
    doceń 2
  • kobieta
    01.09.2016 19:34
    dziekuje za ten artykul ktory przypomina co niektorym osobom o chorobie tzw, alkocholizm I jego skutkach na innych osobach , nie tylko tych duzych swiadomych zycia, ale takze tych najmniejszych bezbronnych , ktorzy jeszcze nie maja tej swiadomosci , a chca po prostu zdrowo ZYC .
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

  • Gość
    31.08.2016 20:05
    Już taką roczną abstynencję mam za sobą (jako dodatkowe postanowienie przy adopcji dziecka poczętego) i szczerze polecam każdemu. Teraz zastanawiam się nad taką na całe życie.
    doceń 1
  • trzinaalli
    01.09.2016 12:57
    Miło znów zobaczyć tekst pani Kopytowskiej a obok niego jej zdjęcie z pięknymi włosami...
    doceń 2
  • kobieta
    01.09.2016 19:34
    dziekuje za ten artykul ktory przypomina co niektorym osobom o chorobie tzw, alkocholizm I jego skutkach na innych osobach , nie tylko tych duzych swiadomych zycia, ale takze tych najmniejszych bezbronnych , ktorzy jeszcze nie maja tej swiadomosci , a chca po prostu zdrowo ZYC .
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Reklama