Ile zarabiają pielęgniarki?

Pielęgniarki i położne publikują na nim zdjęcia swoich pasków z wypłat. Według danych GUS średnia pensja pielęgniarki w Polsce wynosi około 3400 zł brutto, a położna otrzymuje miesięcznie nieco mniej - 3300 zł brutto. To statystyka - brutto. Ile realnie zarabiają po potrąceniu składek?

Z przysyłanych do administratorów profilu zdjęć pasków wynika, że najczęściej są to kwoty oscylujące wokół 2 tys. zł na rękę. Kilka przykładów:

• "Pracuję na oddziale chirurgii, 1,5 roku stażu pracy. Kurs RKO, EKG, w trakcie kursu badania fizykalne. Za miesiąc koniec studiów mgr. - na rękę 2006,36 zł"
• Położna na Śląsku, tytuł mgr, specjalizacja - pielęgniarstwo neonatologiczne, do tego kilka innych kursów specjalistycznych. 8 lat stażu pracy - na rękę 1651,69 zł.
• "Pielęgniarka dyplomowana, z licencjatem, kursem kwalifikacyjnym i specjalizacją w pielęgniarstwie operacyjnym z 23-letnim stażem pracy w piątki, świątki i niedziele. Podwyższanie kwalifikacji zawodowych ze swoich pieniędzy, często kosztem Rodziny - na rękę 2532,69 zł"
• Magister pielęgniarstwa na oddziale psychiatrycznym, 3,5 roku stażu pracy. Kurs specjalistyczny: Resuscytacja krążeniowo-oddechowa, EKG - na rękę: 2157,60 zł.

Więcej przykładów można znaleźć na profilu "Paski pielęgniarek". Pod zamieszczonymi zdjęciami pasków toczy się dyskusja na temat dodatków (na przykład podwyżki przyznanej za ministra Zembali, która na wielu paskach nie jest uwzględniona). Zdaniem ministra Radziwiłła pielęgniarki w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka zarabiają średnio blisko 5 tys. zł brutto miesięcznie. Mówił o tym we wtorek na antenie stacji TVN24:

W tym strajku chodzi przede wszystkim o kasę i proszę, żebyśmy nie rozwadniali tego. (Pielęgniarki) zarabiają w Centrum średnio 4940 złotych, czyli, zaokrąglając, 5 tys. złotych; niektóre zarabiają powyżej 9 tysięcy złotych, a takich, które zarabiają mniej niż 3 tys. złotych, jest tylko 6 proc. i to są te najmłodsze.

Fejsbukowa akcja pielęgniarek i położnych ma być odpowiedzią na słowa ministra. Należy również zadać sobie pytanie, czy statystyka podana przez ministra to wysokość zarobków za etat, etat z nadgodzinami, a może prace w wymiarze dwóch etatów? Takich informacji w wypowiedzi szefa resortu zdrowia zabrakło.

Przeczytaj komentarz: "Kto ryzykuje zdrowie pacjentów?"