Nowy numer 13/2024 Archiwum

Wróżenie z dłoni czy z nogi

Łyk angielskiego powietrza, jaki sobie zaserwowałam podczas długiego weekendu, przyniósł mi nieoczekiwane przemyślenia na temat duchowości.

Wsiadam do pociągu po brytyjskiej stronie życia i pierwsze, co chwytam po drodze, to wydanie tutejszego "Metra". Ciekawa tego, czym żyje angielski świat, przeglądam gazetkę podczas podróży. Niestety, jej zawartość jest niemal tak samo niezjadliwa jak ichnie jedzenie.

Po fenomenalnym newsie o panu, który nawiedził w kostiumie Supermana świadkową Jehowy i mu się przez przypadek "obnażyło" (świadkowa twierdzi, że wcale nie przez przypadek!), przechodzę na stronę o ploteczkach z życia gwiazd. A tu - zaskoczenie - gwiazdy zachęcają do odnowy duchowej, a nie tylko skupianiu się na odnowie cielesnej. Sprawdzam, cóż to za odnowa duchowa, ale szybko okazuje się, że to mocno nieświeży kąsek.

Zachęcają, jasne, ale do czego? Do wróżenia z dłoni na przykład. Są specjalne szkoły, wiecie, czytania z linii życia, żeby sprawić, aby miłość, szczęście i pieniądze szybciej do ciebie przyszły. Albo magiczne kamienie, które odwołują się do twojego znaku zodiaku - lepiej trzymać je zawsze przy sobie, na wypadek, gdyby szczęście miało się rozmyślić i cię opuścić. Potrząśniesz takimi kamieniami, szczęście sobie o tobie przypomni i już przyleci jak na rozkaz.

Pseudoduchowość ukrywana jest również pod pojęciem aniołów, a raczej ich kart - w końcu "karty aniołów" nie brzmią tak groźnie jak "karty tarota", mimo że chodzi o to samo. Gwiazdy, czyli celebryci, radzą stawianie kart, żeby połączyć się ze swoimi duchowymi przewodnikami w wiadomym celu (miłość, szczęście i pieniądze). Na koniec, standardowo, przypomniana jest joga i medytacja, jako zawsze aktualny i zawsze niezawodny sposób na odprężenie i wyciszenie swojego "ja" bądź "my", kiedy jesteśmy akurat w komitywie z duchowymi przewodnikami.

I teza artykuliku - hej, duchowość jest fajna, zobacz, jak to robią gwiazdy. Zgadzam się, duchowość jest bardzo fajna, ale tylko dobra duchowość. Ta, która prowadzi do Boga, Stwórcy, do Jezusa, Pana, do Ducha, Pocieszyciela, a nie jakichś-tam-bytów czy ogólnej "kosmicznej jaźni".

New Age ma się całkiem dobrze w Anglii, czego dowodem jest niesłabnąca popularność corocznego festiwalu muzycznego w Glastonbury, prawdziwego epicentrum okultystycznego piekiełka. Samo miasteczko przyprawia o zawrót głowy zwykłymi szyldami sklepów: "Przekleństwa. Tanio i skutecznie" czy "Profesjonalne rzucanie uroków". Miałam kiedyś niechlubną okazję być w tym miejscu i stać na przystanku autobusowym całe 15 minut. To było długie 15 minut. Tyle wystarczy, aby katolik poczuł się niepewnie w antychrześcijańskim środowisku.

A wracając do gazetkowego przesłania - czy wróżymy z dłoni, czy z nogi, efekt będzie taki sam - prawdy nam to nie ukaże. Prawdą jest Jezus, a obecnie nie jest On zbyt popularną Personą na Wyspach.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami ich autorów i nie odzwierciedlają poglądów redakcji

  • myśliwy
    31.05.2016 09:55
    Jakie to szczęście, że my sobie w tym naszym zaścianku po bożemu żyjemy, że nas po tym szerokim świecie nie nosi, że tymi bezeceństwami nasze proste umysły się nie zarażają, że prawdziwej pobożności te ich gusła nie znieważają!

    PS Na wszelki wypadek, gdyby Szanowną Autorkę ponownie naszły "nieoczekiwane przemyślenia", proponuję przeczytać coś wartościowego, zamiast mozolnie spisywać efekty łyku, który sobie SzAutorka serwuje.
  • Eugeniusz_Pomorze_
    31.05.2016 21:17
    No właśnie, Zachód wyrzucił "staromodnego" Boga, a zaczął sobie lepić różne nowoczesne bożki.

    Rząd PO też tak bardzo po "europejskiemu" chciał się bożkowo "odchamić" i "odściankowić", że aż postanowił zamówić dla psów horoskopy.

    Ach, jak ta PO lśni od nowoczesności... I jaka szkoda, że ta partia już nie rządzi. - Mielibyśmy tu teraz najazd samych bogatych w ego i samoświadomość ezo-piezo-, chiro-świro-Europejczyków. Te horoskopy na koszt podatnika for everyone, toż by to była niezwykła dźwignia sukcesu dla naszej gospodarki.

    Ech, jaki żal, jaaaki żal...!
    doceń 1
  • sp
    01.06.2016 15:47
    "Pies powrócił do tego, co sam zwymiotował, a świnia umyta - do kałuży błota." - jak pisał św. Piotr (i fotka z Glastonbury 2015, żeby nie być gołosłownym: http://www.gigslutz.co.uk/wp-content/uploads/2015/06/o-GLASTONBURY-facebook-770x375.jpg ).

    Tak też grzech ateizmu, odrzucenie wcześniej przyjętego chrześcijaństwa, prowadzi społeczności z powrotem w czeluści pogaństwa.
  • gut
    04.06.2016 17:02
    >Myślenie na czysto.< ;)
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

  • myśliwy
    31.05.2016 09:55
    Jakie to szczęście, że my sobie w tym naszym zaścianku po bożemu żyjemy, że nas po tym szerokim świecie nie nosi, że tymi bezeceństwami nasze proste umysły się nie zarażają, że prawdziwej pobożności te ich gusła nie znieważają!

    PS Na wszelki wypadek, gdyby Szanowną Autorkę ponownie naszły "nieoczekiwane przemyślenia", proponuję przeczytać coś wartościowego, zamiast mozolnie spisywać efekty łyku, który sobie SzAutorka serwuje.
  • Eugeniusz_Pomorze_
    31.05.2016 21:17
    No właśnie, Zachód wyrzucił "staromodnego" Boga, a zaczął sobie lepić różne nowoczesne bożki.

    Rząd PO też tak bardzo po "europejskiemu" chciał się bożkowo "odchamić" i "odściankowić", że aż postanowił zamówić dla psów horoskopy.

    Ach, jak ta PO lśni od nowoczesności... I jaka szkoda, że ta partia już nie rządzi. - Mielibyśmy tu teraz najazd samych bogatych w ego i samoświadomość ezo-piezo-, chiro-świro-Europejczyków. Te horoskopy na koszt podatnika for everyone, toż by to była niezwykła dźwignia sukcesu dla naszej gospodarki.

    Ech, jaki żal, jaaaki żal...!
    doceń 1
  • sp
    01.06.2016 15:47
    "Pies powrócił do tego, co sam zwymiotował, a świnia umyta - do kałuży błota." - jak pisał św. Piotr (i fotka z Glastonbury 2015, żeby nie być gołosłownym: http://www.gigslutz.co.uk/wp-content/uploads/2015/06/o-GLASTONBURY-facebook-770x375.jpg ).

    Tak też grzech ateizmu, odrzucenie wcześniej przyjętego chrześcijaństwa, prowadzi społeczności z powrotem w czeluści pogaństwa.
  • gut
    04.06.2016 17:02
    >Myślenie na czysto.< ;)
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Reklama