Nowy numer 17/2024 Archiwum

Pan Ból

Nie miał łatwego startu. Otrzymał imię: „ból”. Ale nie szlochał. Desperacko wołał: „Obyś skutecznie mi błogosławił i rozszerzał moje granice”.

Z opowieści perkusisty i ewangelizatora Witka Wilka zapamiętałem najmocniej historię starotestamentalnego Jabesa. Bardzo polubiłem tych facetów (i Witka, i Jabesa).

W 1 Księdze Kronik, wśród niezwykle długiego i nużącego „spisu lokatorów”, pośród tej całej biblijnej „książki telefonicznej’ (podczas lektury trudno nie zasnąć!) nagle występuje pewne imię, do którego autor dokleił wyjątkowo maleńką adnotację.

„Synowie Chelei: Seret, Sochar i Etnan.  Kos był ojcem Anuba, Sobeby i rodów Acharchela, syna Haruma. Jabes był bardziej poważany niż jego bracia. Matka jego dała mu imię Jabes, mówiąc: «Ponieważ w bólu porodziłam«. A wzywał Jabes Boga Izraela, mówiąc: «Obyś skutecznie mi błogosławił i rozszerzył moje granice, a ręka Twoja była ze mną, i obyś zachował mnie od złego, a utrapienie moje się skończyło!» I sprawił Bóg to, o co on prosił”. 

Koniec cytatu. Po tych słowach znów występuje dłuuuuuga wyliczanka: „Kelub, brat Szuchy, był ojcem Mechira, który był ojcem Esztona. Eszton był ojcem Bet-Rafa, Paseacha i Techinny” i tak dalej.

Nie miał łatwego startu. Jak dramatyczna musiała być chwila jego narodzin, skoro matka nadała mu wymowne imię: „ból” – zastanawia się Bruce Wilkinson autor książeczki „Modlitwa Jabesa” (nowość krakowskiego „Esprit”, świetna publikacja, którą połyka się w okamgnieniu).

Jabes nie jęczał, nie przyjmował postawy biednego misia, któremu zawsze dzieje się krzywda, bo jest naznaczony, odrzucony, zaszufladkowany i stygmatyzowany. Nie szlochał. Podstawił nogę genetyce i przeznaczeniu!

Pan Ból, patrząc w lustro, nie chlipał w rękaw. Ten desperat z pewną dozą bezczelności wołał: „Obyś skutecznie mi błogosławił i rozszerzał granice”. Przecież to forma żądania, nakazu! Reakcja „góry”? „I sprawił Bóg to, o co on prosił” (1 Krn 4, 9–10).

Koniec. Kropka.

Panie, błogosław mi skutecznie. Rozszerzaj moje granice. Niech Twoja ręka będzie zawsze nade mną.

Amen.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz

Dziennikarz działu „Kościół”

Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.

Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza