Dlaczego Kowalski powinien interesować się Izraelem? Czy Bóg uzależnia ponowne przyjście Mesjasza od tego, co dzieje się na tej wyprażonej słońcem ziemi?
Żyję w rozjazdach. W ciągu ostatnich miesięcy odwiedziłem sporo wspólnot szturmujących niebo nad Wisłą. Zauważyłem, że wiele z nich modliło się o… błogosławieństwo dla Izraela. Kowalski, przyzwyczajony do napędzanej przez środowisko „Gazety Wyborczej” śpiewki o naszym wyssanym z mlekiem matki antysemityzmie, może być zdumiony takimi modlitewnymi intencjami.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.