Miała w sobie tyle wiary i zapału, by wyprowadzić benedyktynki z potężnego kryzysu. Dała im odnowioną regułę i przyciągnęła liczne nowe powołania.
Mowa o matce Magdalenie Mortęskiej, słudze Bożej, jednej z grona mądrych kobiet Kościoła, której 460. rocznica urodzin mija 2 grudnia. Urodziła się w Pokrzywnie, nieopodal Grudziądza, gdzie jej ojciec Melchior Mortęski, podkomorzy malborski, zarządzał dobrami otrzymanymi prawem lennym. Ciało zaś m. Mortęskiej spoczywa w Chełmnie, w kościele, należącym niegdyś do benedyktynek, a obecnie do szarytek, gdzie była ksienią przez ponad pół wieku.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.