Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Przed myszą nie uciekamy

Bodaj największym wrogiem prześladowanych chrześcijan jest czas. Czas, który usypia, stępia wrażliwość, przyzwyczaja. Jak długo z jednakowym zainteresowaniem można słuchać o zabijanych naszych braciach w wierze?

Nawet głos Asii Bibi, pakistańskiej katoliczki oczekującej na wykonanie kary śmierci, jest jakby coraz mniej słyszalny. Ostatnio napisała z więzienia dramatyczny list do papieża Franciszka: „Ojcze Franciszku, to ja, twoja córka, Asia Bibi. Błagam cię: módl się za mnie, módl się o moje ocalenie i o moje uwolnienie”. Z czasem bledną nawet najbardziej wstrząsające opisy męczeństwa, a jest ich niemało. Beata Zajączkowska przytacza relację, usłyszaną od siostry Raghiday Al Khouri, która pracowała w szpitalu na przedmieściach Damaszku: „Zabijali wszystkich mężczyzn, kobiety i dzieci. A potem brali ich głowy i grali nimi w piłkę nożną.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy