Nie ma słowa określającego matkę, która utraciła dziecko. Ale problem jest.
Rodzice, których dziecko zmarło w czasie ciąży, nie oczekują pocieszania, ale nie chcą też zaprzeczania temu, co się stało. Nie oczekują prób nadawania tej śmierci sensu, szukania jej wyjaśnień czy pozytywnych stron. – Bardzo często się zdarza, że ludzie mówią: „A może tak miało być” albo: „Przecież masz inne dziecko”, „Jesteś młoda, wszystko przed tobą”. Tak nie można! – apeluje Olga Komarnicka-Jędrzejewska z Fundacji „By Dalej Iść”, która prowadzi doradztwo psychologiczne i interwencje kryzysowe dla rodzin po stracie dziecka.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.