Powiedzieli: albo matka, albo dziecko

Materiał TVP Info z 31 maja br., a więc jeszcze sprzed wybuchu afery medialnej, w wyniku której zwolniony został prof. Chazan: poważnie chora ciężarna Ukrainka, której w rodzinnym kraju postawiono przed ultimatum: albo dziecko, albo pani, znalazła pomoc w Szpitalu św. Rodziny w Warszawie. Zarówno ona jak i jej córeczka zostały otoczone opieką.

"Swietłana nie ma jednak szans, żeby NFZ za nią zapłacił. – Są takie sytuacje, kiedy sprawy finansowe powinny zejść na drugi plan. To jedna z takich sytuacji – podkreśla dr Paweł Kubik."

To nie przypadek, że w trudnym położeniu pani Swietłana otrzymała pomoc właśnie w szpitalu kierowanym przez prof. Chazana. Tam gdzie się nie zabija, tam można uzyskać faktyczne wsparcie. Gdyby prześladowcom pana profesora rzeczywiście zależało na dobru kobiet, nigdy nie zabraliby się za niszczenie kierowanej przez niego placówki.

Materiał filmowy można obejrzeć TUTAJ.

Profil, na którym można pomóc Swietłanie i Jej Córeczce tutaj.

« 1 »

stopaborcji.pl/TVP