Chcę być wielki!

Rafał Majka z zawodowej grupy Tinkoff-Saxo zwyciężył w klasyfikacji generalnej 71. Tour de Pologne. Na zwycięstwo polskiego zawodnika w tej imprezie kibice czekali od 2003 roku.

ks. Ireneusz Okarmus

|

Gość Krakowski 33/2014

dodane 14.08.2014 00:00
0

Tegoroczna edycja najważniejszego wyścigu kolarskiego rozgrywanego w Polsce dostarczyła kibicom sportowym niespotykanych emocji, radości i wzruszeń. Pierwszym radosnym akordem było zwycięstwo Rafała Majki na górskim etapie z Zakopanego do Štrbskiego Plesa. Jednak o losach wyścigu zadecydowały dwa ostatnie etapy, rozgrywane na terenie Małopolski. Pierwszy z nich, z metą w Bukowinie Tatrzańskiej, na którym kolarze mieli do pokonania kilka bardzo trudnych podjazdów (w tym czterokrotnie słynną „ścianę Bukowina”, gdzie nachylenie drogi wynosi aż 23 proc.), wygrał Rafał Majka w stylu, w jakim zwyciężali w historii tylko najwięksi mistrzowie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..