Nowy numer 13/2024 Archiwum

Aniołowie i demony, nie aniołki i diabełki

Czy mają skrzydła, imiona, płeć albo wiek? Pewne jest to, że istnieją. Jednak istoty anielskie mają niewiele wspólnego z tym,
jak przedstawił je
np. Michał... Anioł.


Na zakończenie 6. Tygodnia Biblijnego koszalińskie seminarium gościło sympozjum, którego tematyka dla wielu powinna być raczej domeną agentów Scully i Muldera z serialu „Archiwum X”.
– Mówienie o aniołach sprowadza się dziś często do poziomu bajkowego, natomiast demonami się straszy – przyznaje ks. dr Tomasz Tomaszewski, główny organizator spotkania.
Jednak angelologia i demonologia to dziedziny teologii traktowane całkiem na serio. Ich biblijne umocowanie nie pozostawia wątpliwości: istoty niebieskie to rzeczywistość na pewno nie bajkowa, choć tajemnicza. Kim zatem są aniołowie i demony?
– Byty anielskie to posłańcy Boga, którzy pomagają nam się z Nim komunikować – wyjaśnia ks. Tomaszewski. Celem demona jest coś zupełnie odwrotnego.
– Jego działanie jest często wyrafinowane, inteligentne i ukryte. Odkrywanie wpływów demonicznych w świecie, w mediach, w literaturze jest trudne i często ośmieszane, stąd niewielu się go podejmuje. Nie chodzi o to, żeby wszędzie doszukiwać się diabła, ale o świadomość, że niektóre rzeczy są przez niego rzeczywiście inspirowane – wskazuje ks. dr Sebastian Kowal, jeden z prelegentów.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy