Przeczytać małpie książkę

Tosia wróciła do ogrodu, gibony dostały luksusowy apartament, Kluska urodziła córeczkę, a złośliwe orangutany świętowały swoje 40. urodziny...

Jan Hlebowicz

|

09.01.2014 00:00 Gość Gdański 02/2014

dodane 09.01.2014 00:00
0

Największy sukces? Powrót do zoo Tosi, małego kangurka porzuconego przez matkę – odpowiada bez wahania Michał Targowski, dyrektor Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Gdańsku. Zupełnie nagie, zziębnięte, ważące niespełna kilogram zwierzę zostało znalezione przez Beatę Czechowską, pracownicę ogrodu. – Beata podjęła decyzję, że zaopiekuję się małą. Karmiła ją z butelki, a także nosiła w specjalnej torbie uszytej z ręczników – wspomina M. Targowski. Dużą niespodzianką minionego roku były narodziny pierwszej w historii ogrodu samicy tapira. Zwierzę ma dopiero dwa miesiące. Niestety choruje. – Na szczęście jest coraz lepiej, bo leki pomagają – mówi Ryszard Szymikowski, opiekun zwierząt. Okazuje się, że na złe samopoczucie tapirów najlepsze jest... szczotkowanie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..