Nowy numer 17/2024 Archiwum

Namaszczeni osadzeni

Tu nikt nie nosi garnituru, królują dresy. Na rękach tatuaże, na głowie przeważnie fryzura „na zero”. Dla Ducha Świętego to żadna przeszkoda.

Piątkowe popołudnie, uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. W pobliskim kościele dzwony wzywają wiernych na liturgię. W świetlicy słupskiego aresztu, która na tę okoliczność zamieniła się w kaplicę, wszyscy czekają na biskupa.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy