Nowy numer 13/2024 Archiwum

Nie wyglądał na świętego

Film „Bądźcie dobrzy, jeżeli potraficie” nie jest tradycyjną biografią św. Filipa Neri, robioną na klęczkach.

Filip Neri jest dziś mało znanym świętym. Między innymi dlatego że w przeciwieństwie do jemu współczesnych i kanonizowanych razem z nim osób, czyli św. Ignacego, św. Jana od Krzyża czy św. Teresy, nie pozostawił żadnych dzieł. To, co napisał i co mogłoby ukazać jego duchowość, kazał spalić przed śmiercią. Do Polski jego sława dotarła dosyć szybko. Warto pamiętać, że to właśnie z inicjatywy św. Filipa Neri powstało w 1582 roku Kolegium Polskie w Rzymie. Czcili go Stefan Batory i Władysław IV, a przede wszystkim Jan Kazimierz, który corocznie uroczyście obchodził dzień św. Filipa. Wybrali go na swojego patrona i orędownika pijarzy. Jego posługę dzisiaj realizują polskie domy Kongregacji Oratorium św. Filipa Neri.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Dziennikarz działu „Kultura”

W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.

Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza