Nowy numer 13/2024 Archiwum

Szczęście hafciarki

– Jak usiądę do haftowania, to mogę siedzieć aż do zmroku – mówi Bronisława Skwarna.

Dzień Bronisławy Skwarnej zaczyna się wcześnie rano. Jak twierdzi, zamiast budzika, budzą ją anioły. Wstaje przed szóstą, żeby zdążyć na transmitowane w radiu Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy