Górnik z Jaczowa. – Zmaganie z naturą, trudne warunki, niebezpieczeństwo, ale i satysfakcja z wyników wydobycia soli i rudy miedzi – mówi o swojej pracy górnik Jan Kobziński.
Jan Kobziński od 31 lat pracuje pod ziemią. – Górnictwem interesowałem się od szkoły podstawowej. Skończyłem technikum elektryczne w Zielonej Górze, a później studia na Wydziale Górniczym Politechniki Wrocławskiej. Moją pracę zaczynałem od stażu, później byłem nadgórnikiem i sztygarem. Z czasem przyszły dalsze stopnie górnicze i obecne stanowisko dyrektora technicznego – opowiada Jan Kobziński. Spotykamy się w kopalni Polkowice-Sieroszowice na szybie SW-1 im. Jana Wyrzykowskiego, odkrywcy Polskiej Miedzi.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.